poniedziałek, 29 grudnia 2008




W związku z tym, że zaniedbałam ostatnio bloga, składam spóźnione życzenia świąteczne i noworoczne. Życzę przede wszystkim zdrowia i szczęścia oraz aby nadchodzący rok 2009 był jeszcze lepszy niż 2008 :)

Jedno z postanowień noworocznych - regularnie pisać!


Nuta na teraz: 
Czesław Mozil, ahhh...
(najlepszy koncert na jakim kiedykolwiek byłam)



PS. Z racji tego, że historia lubi się powtarzać, nawiedzam Japonię już wkrótce :) oby było tam znacznie cieplej niż w Polsce!