piątek, 5 czerwca 2009

i leci... a tak poza tym to wszystko ok?


Spędzam czas, można powiedzieć. Powoli wgryzam się w miejsce, trochę się nudzę, bo castingów jest bardzo mało i większość czasu spędzam w domu. Sukcesem było wczorajsze wyjście do marketu, dzięki czemu powoli zaczynam się orientować co i jak :P
Myślałam, że będzie tu bardziej gorąco, ale jest idealnie, nieraz nawet chłodniej i trzeba założyć długi rękaw.
Śnią mi się dziwne rzeczy co noc, dzisiejszy sen mnie przeraził :D śniło mi się, że wszyscy w mojej rodzinie są duchami, ale o tym nie wiedzą. Super :]
Zastanawiam się jak będzie wyglądał mój weekend, z nudów pójdę chyba na siłownię i potem się okaże. Może zdobędę się na odwagę i wyjdę rozejrzeć się po okolicy :D

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

u mnie w Tokio dziś w końcu ładna pogoda [nie wierzę! :)].. Kochana zwiedzaj jak najwęcej!! <3
Tęsknie kochana :*

/K