piątek, 26 września 2008

Job

Choć w Osace do zdjęć modowych (w sensie takich, których nie wstyd pokazać gdzieś np. w Europie) raczej się nie pozuje (ehhh), to w dzisiejszej pracy byłam nawet miło zaskoczona :) nie było tak źle! I choć spędziłam na nogach 13 godzin to nie padam, wręcz przeciwnie :) 
a oto polaroidy z pracy...



żeby zrobić te zdjęcia, czekaliśmy około 1,5 godziny na zachód słońca :D