piątek, 24 sierpnia 2012

I LOVE JAPAN

I nadszedl weekend :) Strasznie szybko zlecial mi ten tydzien.

W czwartek pracowalam razem z Masha, wiec bylo wesolo. Pozowalysmy do katalogu z ubraniami, ale glownie chodzilo o skarpetki i rajstopy - tysiace kolorow i wzorow - takie rzeczy tylko w Japonii :) Bardzo slodko i ogolnie kawai, rodem z Shinsaibashi.

W poniedzialek mam prace w Hiroszimie! Byc moze nie bede musiala po pracy jechac od razu do Osaki i uda mi sie pozwiedzac, bardzo bym chciala. Do Hiroszimy dotre Shinkansenem, ok. 342 km w niecale 1,5 godziny :)

W drodze do pracy... upal straszny, a dopiero przed 9:00





Studio!




Zmeczona i glodna


Focia w lustrze!


Czapka z uszami - moj hit!! Buty - najwiekszy rozmiar 38 :(


Brak komentarzy: