Przyszedl czas na Nare, pierwsza stolice Japonii :)
Cudowne miejsce! Mogloby byc troche chlodniej, bo po okolo dwoch godzinach spacerowania ledwo dawalysmy rade. Pelno turystow, pelno jelonkow (ktore na widok ciasteczka wpadaly w amok, nie sadzilam, ze jak nakarmie jednego to zaraz zleci sie 10 innych i beda mi nadgryzac koszulke)
Specjalne ciasteczka dla danieli :)
Malenkie Bambi.... glowna atrakcja... KAWAI
A tu takie male ostrzezenie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz